Dokonując przeglądu indeksów światowych można łatwo zauważyć, iż najsilniejszym rynkiem jest obecnie giełda w Londynie, gdzie tamtejszy indeks FTSE100 wyszedł na nowe szczyty. Reszta europy nie wygląda już tak dobrze, ba nawet można dopatrzeć się pewnych symptomów grożących mocniejszym impulsem spadkowym. Jednak o rynkach europejskich napiszę jutro a dzisiaj chciałbym przedstawić swoje spojrzenie na rynek azjatycki jako ten, który wygląda najmniej korzystnie, oczywiście dla byków.
Zarówno rynek w Japonii jak i Chinach znajduje się najprawdopodobniej w przededniu rozpoczęcia kolejnej fali wyprzedaży.Patrząc na powyższy wykres indeksu Nikkei (dokładniej jest to rynek futures na indeks Nikkei) można dopatrzeć się pełnej piątki spadkowej zakończonej w pierwszych dniach lutego po której indeks rozpoczął korektę wzrostową. Na dzień dzisiejszy korekta przyjmuje kształt trójfalowy a obecny poziom wydaje się być szczytem korekty a-b-c.
Patrząc od strony typowej AT możemy wykreślić formację flagi. Ostatnie trzy dni notowań, po dojściu do górnego ograniczenia formacji weszły w fazę konsolidacji. Jeśli rynek japoński zmieni kierunek nie wychodząc ponad obszar flagi, będziemy mieli duże prawdopodobieństwo rozpoczęcia kolejnej fali spadkowej, która docelowo powinna doprowadzić do wybicia dołem z formacji i kontynuację spadków do poziomu wynikającego z minimalnego zasięgu flagi czyli ok 9500. Obecny ruch wzrostowy minimalnie naruszył 61.8% zniesienia całego spadku ze stycznia, co również może wspomóc tamtejsze niedźwiedzie.
Podobnie wygląda sytuacja na Hang Seng(tutaj również rynek futures- brak dzisiejszych danych do Metastoka zmusza mnie do pokazania sytuacji w oparciu o rynek futures).Po wyraźnym spadku ze styczniowego szczytu formacją pięciofalową i dojściu do dołka w pierwszych dniach lutego, tamtejszy rynek odbił w górę i w ruchach trójfalowych doszedł do obecnych poziomów, które stanowią prawie 61.8% zniesienia wspomnianego spadku ze styczniowego szczytu. Obecny poziom notowań indeksu Hang Seng jest tożsamy z linia szyi potrójnego szczytu czyli wzrostowe odreagowanie stanowi ruch powrotny do tej linii.
Cała wzrostowa korekta układa się w formację klina rosnącego, z którego wybicie powinno nastąpić przez jego dolne ograniczenie. Jeśli opisany tutaj scenariusz zrealizuje się to nad rynkiem chińskim zawiśnie widmo pełnego ukształtowania się dużej formacji cenowej RGR z linią szyi na poziomie ostatniego, lutowego dołka który znalazł się na takiej samej wysokości jak dołek z początku września ubiegłego roku i poziomem docelowym po przebiciu linii szyi ok 15700.Jak zatem pokazują wykresy nad azjatyckim rynkiem wisi widmo dalszych spadków i tylko zdecydowany ruch w kierunku północnym może zanegować powyższe scenariusze.
Dziękuje wszystkim za zapoznanie się z treścią powyższego artykułu, zapraszam również do przeczytania poprzednich jak i do czynnego wpisywania komentarzy.
Wszystkich zainteresowanych otrzymywaniem bezpłatnych raportów, na temat sytuacji giełdowej, a także materiałami szkoleniowymi z zakresu inwestycji giełdowych, zapraszam do zapisywania się na listę.
Zmiany w systemie podatkowym w 2025
1 dzień temu
radziłbym przeczytanie jeszcze raz teorii fal elliotta:)
OdpowiedzUsuń